poniedziałek, 6 lipca 2015

Czasami warto spierniczyć...

Witojte! Tutaj znowu założyciel! Zgadnijcie, znowu ja i kuzyn zdobyliśmy najlepszy wynik! Tym razem było nieco trudniej. Wybraliśmy Atak Zawodowca. Zdobyliśmy 1587 punkty. Najśmieszniejsze jest jednak to, że kuzyn na koniec... spadł. A tu surprise!  Pierwsze miejsce. No... to tyle. Cześć!

Czasami warto spierniczyć...

1 komentarz: