A więc zadajmy sobie to pytanie. Czym jest BombSquad? To seria ciekawych minigierek, nastawionych głównie na partyjki z przyjaciółmi, aczkolwiek samemu również można grać.
Gra wyposażona jest w dosyć dobry ragdoll. Cała gra wzorowana jest na grafikę plastelinową. Gra jest z gatunku indie, czyli gier, które tworzy jedna osoba lub kilkoosobowy oddział.
Eric Froemling - "ojciec" BombSquada - tworzył grę naprawdę długo, bo aż 10 lat. Powiedział to w jednym z wywiadów. Ale rzeczą, która zaciekawiła mnie najbardziej, to mapy.
Eric tworzył je z... klocków i plasteliny. Potem renderował do gry, dodawał obiekty itd. Gra wyposażona jest w różne bonusy, np. pięści bokserskie, zwiększające naszą siłę, a także
różne rodzaje bomb, tarcze i wiele więcej. Gra zawiera w sumie dziewięć postaci, sześć z nich otrzymujemy na początku: Spaz, Kronk, Mel, Snake Shadow, Zoe, Jack Morgan.
Trzy za to kupujemy w sklepie: Szkielet Kostek, Miś Bernard, oraz Bałwan Frosty. Skoro jesteśmy przy temacie wirtualnej waluty, są one kupony. Za nie kupujemy nowe
mapy, postacie, i od niedawna ikony dla postaci (sam jeszcze ich nie ogarnąłem). BombSquad zawiera pokaźną liczbę trybów gry. Od zwykłej kooperacji, przez hokej, aż
do mapy w której latamy. Myślę, że nieco was zachęciłem do tej świetnej gry, która posiada niesamowity potencjał. Czy Eric go wykorzysta? Tego przekonamy się za kilka
lat. Pozdro załogo!
PS. Gra posiada aplikację towarzyszącą - BombSquad Remote. Telefon/tablet zamieniamy wtedy w kontroler do gry. Ciekawa sprawa.
WSZYSTKIE POSTACIE, OPRÓCZ TYCH ZE SKLEPU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz