NIE!
Jak tak można, Eric, te nowe... ugh, ikonki postaci są OHYDNE!
Witam serdecznie tego, który błądził po internetach i znalazł tego bloga. Jestem zdenerwowany i zdegustowany aktualizacją nr.
1.4.62
Zacznijmy od Snake'a, czyli postacią, którą gram. Na pewno wszyscy, którzy grali przed tą aktualizacją wiedzą, że wyglądał o niebo lepiej. Ikonka przedstawiała postać, która wyglądała tak samo jak na polu bitwy. Teraz (na ikonce) jest postacią, która ma te swoje "złe oczęta", zero pozornych odcisków dających odczucie, że to plastelina. Tak jakby Eric chciał zrobić z niego badassa...
Teraz Zoe. Patrz pkt. wyżej.
Mel, Mel, Mel... Grubas. Tu zmiany są największe. Mel stracił swój uśmiech, i stracił ją nie tylko na ikonce, jak i W GRZE. Grubas na ikonce jest... uch. Wygląda niby derpowato, ale na siłę. Ja to widzę, Eric. Po co zmieniać na siłę coś, co wszystkim się podobało. PO CO? (tak jak z najnowszym Scooby-Doo...).
Same ikonki są "piękne", wygładzone i słitaśne. Jednym słowem "nie BombSkładowe".
Założymy się, że Eric w kolejnych kilku aktualizacjach zmieni wszystkie "klasyczne" postacie?
Dodano nowe postacie:
Agent Johnson - kupiłem, zobaczyłem, jest okej. Głosy są normalne, krzyk zduszony, postać dopracowana.
Pixel - Eric zrobił nam niespodziankę, i dodał elficę, której imię nie było nawet w skryptach do tłumaczenia, WOW! Wygląda bardzo przyzwoicie, bardziej "BombSkładowo", niż zmienione w tej aktualizacji postacie.
POST TEN STANOWI WYŁĄCZNIE MOJĄ OPINIĘ, KAŻDY MOŻE MIEĆ INNĄ, OKEJ?
Teraz tylko czekać na nowy trailer, bo według mnie, w BombSquadzie szykują się duże zmiany...
~ SoK
[*] dla Mel